3 marca
Rano Ana i Oleg zabierają nas na wycieczkę w góry Velika Planina, na północ od Ljubljany. Jedziemy autem Olega. Wjeżdżamy serpentynami dość wysoko na przełęcz. W Ljubljanie było słoneczko, a na przełęczy jest mgła i wieje mocny wiatr. Zostawiamy autko i dalej idziemy pieszo. Pniemy się najpierw mocno przez las w górę i dochodzimy na połoninę. Wokół nas jest mnostwo pasterskich chatek. Niektóre są bardzo ciekawe - zbudowane w owalnym kształcie. Widoczki są bardzo ograniczone, a gdy wchodzimy jeszcze wyżej to jest już tylko mgła, mokry śnieg i silny wiatr. Ale zawzięcie dochodzimy na szczyt Gradisce (1667m). Tuż pod szczytem jest górna stacja kolejki krzesełkowej zbudowana w ubiegłym roku. Nieczynna w tą pogodę. Jemy przy niej kanapki. Na szczycie opis panoramy, ale dziś widzimy tylko białą mgłę. Za to na zdjęciach widzimy jak tu jest pięknie gdy są widoki. Schodzimy w dol inną drogą robiąc petelkę. Pogoda powoli się poprawia. Mijamy ciągle domki pasterskie - są tu ich duże skupiska. Powoli za domkami w tle widzimy kolejne pasma górskie. Gdy dochodzimy na przełęcz do autka to jest już przyjemnie i słonecznie. Wracamy do Ljubljany widzac za nami strome ośnieżone szczyty.