Idziemy przez Słowenię. Wokół pola i góry - krajobraz jak w Beskidzie Niskim. Po iluś kilometrach dochodzimy w okolice miasteczka Matavun, naszego celu na dziś. Znajdujemy fajne miejsce do spania w lesie blisko urwiska. Z urwiska jest piękny widok na okolice. Rozbijamy namiocik o zachodzie słońca i idziemy spać. Całą noc pada deszcz.
1 marca
Zaczynamy ósmy miesiąc naszej podróży. Wstajemy, pakujemy się i ruszamy. Idziemy do miasteczka. Tam jest wejście do Skocjanske Jame - jednej z dwóch najpiękniejszych jaskiń w Słowenii. Ja byłam tu już dwa razy, więc tym razem czekam z plecakami, a na zwiedzanie idzie Paweł. Jaskinia to największy podziemny kanion w Europie. Dla mnie to jedna z dwóch najpiękniejszych jaskiń w jakich byłam. Paweł zwiedza jaskinię, a tymczasem ja zagaduję ludzi, którzy zbierają się na kolejną grupę i pytam czy ktoś po zwiedzaniu nie jedzie do Ljubljany. Czesi jadą do Piranu, Amerykanie do Kopru, natomiast para Niemców jedzie do Bled, jaką obwodnicą Ljubljany i mogą nas zabrać tylko musimy na nich poczekać 1,5h. Paweł wraca z jaskini bardzo zadowolony.