Geoblog.pl    pawelgosia    Podróże    Podróż pełna barw    Widoki ze starego miasta
Zwiń mapę
2024
27
sty

Widoki ze starego miasta

 
Czarnogóra
Czarnogóra, Stary Bar
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17476 km
 
Zabiera nas trzech panów z Czarnogóry i Kosova. Idziemy zwiedzić stare miasto. Po drodze spotykamy dwie przesympatyczne Polki, z którymi wdajemy się w dłuższą, ciekawą rozmowę i wymieniamy się kontaktami. Wstęp do starego miasta kosztuje 5 euro. Miasto jest w większości ruinami, ale jest magicznie położone na górze jak twierdza. Ma bardzo fajny klimat i robi na nas fajne wrażenie. Potem wracamy do głównej drogi i momentalnie łapiemy stopa do miejscowości Dubrava, 10km dalej w kierunku Ulcinj. Kierowca to wojskowy, który mieszka właśnie w Dubravie. Chcemy jeszcze zrobić zakupy, więc zastawia nas pod supermarketem o ciekawej nazwie "Franca". Potem idziemy 2km do miejsca, które prowadzi Chris. Chrisa znaleźliśmy przez couchsurfing. Kupił starą obronną wieżę w ruinie i robi tu powoli bar i miejsce noclegowe. Nie ma w tej chwili warunków na normalne goszczenie, ale ma dla nas fajne miejsce na namiot w ogródku. Chris oprowadza nas po swoim terenie i pokazuje jak rozbudowuje swój bar i gdzie planuje postawić domki dla turystów. Jego malutki bar o nazwie "Montenegro tower" jest w zimie otwarty tylko w piątki i w soboty. A dziś jest sobota. Ponieważ jednak bar jest trochę na uboczu to przychodzą tu ludzie, którzy wiedzą o tym miejscu z różnych źródeł, a nie ludzie z ulicy. Siadamy w barze, zamawiamy herbatkę i czarnogórskie piwo. Jako, że Chris jest Niemcem to przychodzi do baru sporo Niemców. Ale jest też Rosjanin i przesympatyczna Polka Ania. Większość wieczoru spędzamy rozmawiając właśnie z nią. Zaprasza nas do siebie (mieszka w Niemczech) jeśli na tym wyjeździe zawędrujemy w jej strony. Bierzemy prysznic u Chrisa i ładujemy powerbanki. Wieczorkiem idziemy spać do namiotu i gotujemy kolację. Zaczyna wiać silny wiatr. Cieszymy się, że śpimy we w miarę zacisznym miejscu przy murku :)

28 stycznia
Wstajemy, pakujemy się i żegnamy się z Chrisem. Wracamy do głównej drogi i bardzo szybko łapiemy stopa z fajnym panem do Baru. Idziemy na plażę w Barze i spacerujemy. Zatrzymujemy się przy piekarni i kupujemy drożdżówki. A potem stajemy na głównej drodze i łapiemy stopa do Budvy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (59)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 296 wpisów296 76 komentarzy76 16383 zdjęcia16383 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
31.07.2023 - 18.04.2024