Geoblog.pl    pawelgosia    Podróże    Podróż pełna barw    Zwiedzanie Kars
Zwiń mapę
2023
15
lis

Zwiedzanie Kars

 
Turcja
Turcja, Kars
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10340 km
 
Zostają nam 3km piechotą do domu naszego hosta. Po drodze zagaduje nas sympatyczny chłopak, ktory był w Polsce na erazmusie i bardzo mu się podobalo w Polsce. Najbardziej smakowało mu piwo Harnaś. Robimy zakupy, bo obiecaliśmy naszemu gospodarzowi obiad. Przychodzimy do domu jeszcze przed nim i zaczynamy szykować jedzenie. Alpay, tak jak nam zapowiedział poprzedniego dnia, przychodzi z dwoma koleżankami. Dziewczyny: Gül i Nisa, są studentkami na uniwersytecie w Kars i razem z Alpayem spotykają się by ćwiczyć angielski i francuski. Z tym że ich angielski jest znacznie lepszy niż naszego hosta. Obie dziewczyny są Kurdyjkami. Zjadamy razem obiad - zrobiliśmy zapiekankę warzywną z serem. Dziewczyny robią tradycyjną tutejszą herbatę, w miseczki dają różne przekąski, my dorzucamy słodycze. Siedzimy, rozmawiamy na bardzo wiele tematów, nawet tańczymy razem kurdyjski taniec Halay. Gül uczy mnie jak wiązać chustę na Iran i daje mi jedną ze swoich chust, która jest odpowiedniej wielkości i jest elastyczna i dobrze się układa. Wieczór z nimi jest przesympatyczny.

16 listopada

Wysypiamy się, jemy fajne śniadanko i koło południa ruszamy do miasta. Dziś jest ciepło, ale bardzo wietrznie. Oglądamy stare budynki zbudowane tu przez Rosjan w czasie gdy Kars było kontrolowane przez Rosjan. Większych zabytkowych rzeczy jest pod cytadelą. Jest stary kamienny most. Jest ormiańska cerkiew - wchodzimy do niej i pan, który tam sprząta zagaduje do nas znając troszkę angielski i pokazuje nam różne rzeczy w cerkwi. Cerkiew jest obecnie meczetem i jest bardzo ciekawym połaczeniem architektonicznym. Tu ikonostas, a tu arabskie wzory i litery. Potem idziemy na górę na cytadelę. Wstęp jest bezpłatny. Z cytadeli jest piękny widok na całe miasto i góry w tle. Wracając z centrum robimy zakupy. Po powrocie robimy sałatkę i grzanki. Znów przychodzą w gości dziewczyny i spedzamy czas w piątkę. Kończymy oglądać film "The climb".

17 listopada
Wysypiamy się, pakujemy, jemy śniadanko: musli z mlekiem, żegnamy się z Alpayem i ruszamy. Idziemy ponad 5km na wylotówkę. Jest dziś zimno i wietrznie, w nocy na górach wokół nas pojawił się śnieg.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (45)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 296 wpisów296 76 komentarzy76 16383 zdjęcia16383 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
31.07.2023 - 18.04.2024