Geoblog.pl    pawelgosia    Podróże    Podróż pełna barw    Najstarsze miasto Bułgarii
Zwiń mapę
2023
04
wrz

Najstarsze miasto Bułgarii

 
Bułgaria
Bułgaria, Plovdiv
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6149 km
 
Dziś jest wyjątkowo chłodny dzień 13-16 stopni. Dla nas to cudowne uczucie po dwóch tygodniach upałów. Jak tylko wsiedliśmy do stopa zaczęło też padać. Chodzimy po Plovdivie w lekkim deszczu. Plovdiv to jedno z najstarszych miast w Europie, jego początki siegają prawdopodobnie 6 tys. lat przed naszą erą. Oglądamy stare miasto, ciekawe domy i uliczki i chyba największą atrakcję - amfiteatr z pierwszego wieku, jeden z najlepiej zachowanych w Europie. A potem idziemy 4km do naszych gospodarzy z couchsurfingu, u których zatrzymujemy się na dwie noce. Milena i Ivan mieszkają w niskim bloku tuż przy największym parku w mieście. Park jest w dużej mierze dziki, idzie się przez niego jak przez las. Ale ma też dużo "atrakcji" dla mieszkańców: stoły do ping-ponga, stoły do gry w szachy, wiaty duże i zadaszone, grile, cała masa urządzeń do gimnastyki, kraniki z wodą i place zabaw. Nasi gospodarze mieszkają w bloku wklejonym w ten park. Dostajemy swój mały pokoik. W domu króluje biały kot perski o imieniu Thomas. Nawet sieć wifi nazywa się "Thomas Residence". Milenna szykuje pyszny obiad: świetnie przyprawionego łososia z sałatką. Siedzimy i rozmawiamy cały wieczór.

5.09

Wysypiamy się i ruszamy do miasta. Najpierw idziemy do decathlonu który jest bliziutko od nas. Kupujemy butlę i łatki do naprawy materaca. A potem ruszamy do centrum. Plovdiv to miasto, które leży na kilku wzgórzach. Wchodzimy na trzy z nich. Pierwsze jest wyzwaniem, bo mamy prawie 150m przewyższenia. Za to widoki ze wzgórz są super. Potem oglądamy starożytny stadion (świetnie wkomponowany w obecne miasto) i wielki, piękny meczet. Spacerujemy jeszcze trochę po starym mieście i wracamy do domu naszych gospodarzy. Na kolację serwują nam Musakę, bułgarskie tradycyjne danie. Rozmawiamy do późnego wieczora.

6.09
Rano żegnamy się z naszymi gospodarzami i ruszamy. Dziś jest bułgarskie święto narodowe upamiętniajace połączenie kraju. Idziemy najpierw do sklepu zrobić zakupy na kilka następnych dni. A potem idziemy 3km na wylotówkę. Na wylotówce jest duża zatoczka przystankowa, zaraz za światłami, wydawałoby się świetne miejsce, tylko... tuż obok jest bar z fastfoodem i co 5 minut jakieś auto parkuje na naszym przystanku i kierowca idzie do baru coś kupić. A jak nie ma miejsca na przystanku to parkują na drodze, która w tym miejscu jest 3 pasowa. Stoimy tu dłuższą chwilę po czym zatrzymuje się auto dla nas na środku ulicy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (78)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 296 wpisów296 76 komentarzy76 16383 zdjęcia16383 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
31.07.2023 - 18.04.2024