Idziemy kawałek wzdłuż morza, a potem odbijamy kilometr wgłąb lądu. Dziś jest dzień na coś specjalnego - idziemy do aquaparku. Jako, że w Polsce nie ma dużych aquaparków na świeżym powietrzu to wybieramy się tutaj. Po kilku dniach wędrówki dzień w chłodnej, niesłonej wodzie okazuje się cudowny. Jeździmy na różnych zjeżdżalniach i znajdujemy swoje ulubione. Pławimy się na pontonie w leniwej rzece. Jest bardzo fajnie. Wychodzimy po 18tej i idziemy do sklepu. Kolację zjadamy na głównym deptaku w Słonecznym Brzegu siedząc na murku. A potem idziemy na plażę. O tej porze już wszystkie leżaki i parasole są darmowe, więc siadamy sobie i pijemy radlerka i jemy chipsy z widokiem na morze. O zmroku ruszamy szukać miejscówki do spania. Wychodzimy kilometr od morza na koniec miejscowości i idziemy polną drogą w pola. Rozbijamy się już po ciemku. Jest cicho i spokojnie, a to tylko 1,5km od centralnych miejsc Słonecznego Brzegu.
30.08
Wstajemy o świcie i wracamy do świata kurortów. Póki jeszcze nie jest gorąco idziemy w kierunku Nesebaru. Na ławeczce po drodze zjadamy sobie śniadanko.