20 luty
Zostajemy na kilka dni w domu Jany i Toniego. Wysypiamy się i spedzamy luźny dzień. Jakov ma teraz ferie i sporo czasu, więc dużo z nim rozmawiamy. Zabiera nas też na wycieczkę po mieście. W Pazinie jest ogromny kanion w którym płynie rzeka która zanika w jaskini.
Po południu szykujemy dla wszystkich zapiekane warzywa z serem i pijemy dobre, miejscowe wino.